Karolina przedstawia Rozdział 10 cz. 2
Miała potargane, brudne włosy sięgające pasa, w które wplotła mech i gałązki sosen. Jej oczy były malutkie, paciorkowate, pozbawione rzęs, za to z krzaczastymi brwiami. Na prawym policzku widniała blizna, ciągnąca się aż do górnej wargi. Kobiecie brakowało przynajmniej kilku zębów, a pozostałe pożółkły jak u żebraka. Przy tym wszystkim miała tak wielkie łapska, że spokojnie rozgniotłaby w nich garść orzechów. Zgarbione plecy, wykręcona prawa noga i brodawka na czole tylko dopełniały ten przykry obraz.
Sara mimowolnie zrobiła krok w tył.
– Nie ma co uciekać, brzydulko, i tak spędzimy razem wieczór – wycharczała złowieszczo kobieta.
Kategoria: Przygodowe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz